XI Forum Charyzmatyczne

W dniach 30.09-2.10 2011 r. w Łodzi odbyło się XI Forum Charyzmatyczne, którego głównymi gośćmi byli Patti G. Mansfield i Fabian Błaszkiewicz SJ. Towarzyszył nam także ks. bp Bronisław Dembowski. Forum przyświecało hasło: „Nie lękajcie się”. Śpiew, modlitwę uwielbienia słowem i tańcem jak zwykle prowadził zespół „Mocni w Duchu”. Z naszej wspólnoty uczestniczyli w Forum: Zosia, Wiesia oraz Jadzia i Janek.

W pierwszym dniu Patti przybliżyła wydarzenie, które dało początek Odnowie Charyzmatycznej w Kościele Katolickim. Było to w styczniu 1967 roku na uniwersytecie w Duquesne na wzgórzach Pitsburga. Grupa studentów, wśród nich Patti Mansfield, przeżywała rekolekcje, których głównym tematem była Osoba Ducha Świętego. Profesor teologii, głoszący tego dnia konferencje, wielokrotnie podczas spotkania intonował hymn Veni Creator Spiritus. W sobotni wieczór w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem studenci zostali przeniknięci Bożą bliskością i Jego miłością. Otrzymali to, co się dziś nazywa Chrztem w Duchu Świętym i zaczęli mówić obcymi językami. Iskra, jaka wtedy zapłonęła, roznieciła ogień, który rozlał się po całej ziemi.

W kolejnych konferencjach Patti opowiadała, jak to wydarzenie wpłynęło na całe jej życie. Jest szczęśliwą żoną, matką czworga dzieci i babcią pięciorga wnucząt. Wraz z mężem głosi rekolekcje na całym świecie. W jednej w następnych konferencji mówiła o świętości w życiu codziennym. Tej postawy uczyła się od świętej Tereski. Nauczała, że świętość to zwykła codzienność podejmowana z miłością, która uczy pokory. Jeśli próbujemy ewangelizować, a nie wzrastamy w świętości, to narażamy się na niebezpieczeństwo wypalenia i pychy.

Wiele mądrych rad przekazał nam w swych konferencjach o. Fabian Błaszkiewicz, bardzo charyzmatyczny i radykalny mówca. W konferencji „Uzdrowienie jako wyjście na wolność” postawił pytanie, czy wiem, po co potrzebuję uzdrowienia i co zrobię, gdy je otrzymam? Jeśli nie jestem gotowa na przyjęcie Bożego uzdrowienia, to Pan Jezus go nie udzieli dla mojego dobra, bo mogłabym je źle wykorzystać. Każde uzdrowienie łączy się z natychmiastowym podjęciem zadania. Ojciec Błaszkiewicz zachęcał również do trwania w najpotężniejszej modlitwie – modlitwie uwielbienia. Żeby żyć uzdrowieniem, trzeba uwielbiać Jezusa. Prawdziwe uwielbienie jest wówczas, gdy nie chcesz go skończyć.

Na zakończenie Forum ks. bp Bronisław Dembowski, przytaczając słowa z homilii wygłoszonej 2.06.1979 r. przez Jana Pawła II,  powiedział, że jesteśmy apostołami świata. Jest to naszym zadaniem i obowiązkiem.

Forum charyzmatyczne było dla nas wielkim radosnym przeżyciem. Treści przekazane w konferencjach poruszyły nasze serca. Sądzimy, że wcielając je w życie będziemy bardziej kochać i służyć z miłością, bo to jest najprostsza droga ku świętości.


XVII Czuwanie Odnowy Charyzmatycznej w Częstochowie

          W dniach 20-21.05.2011 r. odbyło się XVII Czuwanie Odnowy Charyzmatycznej w Częstochowie. Gościem czuwania, zarazem głównym mówcą był ojciec Raniero Cantalamessa – kaznodzieja domu papieskiego. Pierwszy dzień poświęcono spotkaniu liderów i animatorów, drugi zaś – wszystkich członków Odnowy w Polsce oraz jej sympatyków.
W konferencji pt. ,,Wierność Boga i wierność człowieka” o. Raniero odwołał się do postaw i korzeni naszej wiary. Zwrócił uwagę na sprawy fundamentalne – czym jest wierność człowieka w odpowiedzi na wierność Boga. W bardzo prosty sposób mówił o sprawach najważniejszych. Wszystkie konferencje głosił z serca, bez pomocy najmniejszej kartki, a były spójne i poukładane. To duża sztuka, by w zrozumiały sposób mówić o wierze. Zwrócił szczególną uwagę animatorom i liderom na ich osobiste nawrócenie. Mogłoby się wydawać: Jak to? Po co? Do animatorów? Przecież to ludzie nawróceni. A jednak! Przypomniał, że nasza wierność Bogu i zaangażowanie jest odpowiedzią na Jego wierność i Jego zaproszenie. Szczególnego znaczenia w tym kontekście nabierają różnice między religią katolicką a innymi. Wierzący innych wyznań zastanawiają się, co ludzie powinni zrobić, by zostać zbawieni, a w chrześcijaństwie zaczynamy od tego, co Bóg zrobił, aby nas zbawić. Przed obowiązkiem jest łaska. Ojciec Cantalamessa zauważył, że często bardziej przejmujemy się, jak kochać Boga, niż jak pozwolić Mu się kochać.
Ksiądz Nowacki w swojej homilii zaznaczył też, że bycie wiernym Bogu jest po ludzku niemożliwe. Wiernym można być tylko mocą Ducha Świętego. Ale do tego potrzeba naszej współpracy i naszego ,,tak”. Nie byłoby miłości w człowieku, gdyby jej nie dostał, nie miałby jej też wtedy, gdyby jej nie przyjął i na nią nie odpowiedział. Jedno bez drugiego nie może się realizować. To Duch Święty jest tym płomieniem między Ojcem i Synem. Wierzymy w Trójcę, bo wierzymy w miłość, a miłość nie może być sama. Ojciec Raniero przypomniał również, że wszyscy jesteśmy piękni w oczach Boga, bo jesteśmy Jego obrazem. Moim zadaniem jest więc szukać w drugim człowieku piękna i dostrzec w nim Boga. Mam też pomagać wzrastać temu pięknu i dobru, które jest odblaskiem Bożym. Jeśli ktoś przychodzi do mnie zdeptany przez życie, nie wierząc w Bożą miłość, to moim zadaniem jest mu pomóc odkryć to piękno – obraz Boga – w sobie.
Ojciec Raniero Cantalamessa bardzo mocno podkreślał rolę Ducha Świętego. To On przekona świat o grzechu. Użył sformułowania ,,zobaczyć grzech przez Boże serce”. W konferencji „O potrzebie oczyszczenia i odrodzenia” powiedział, że dzisiejszy świat utracił poczucie grzechu. Boi się wojny atomowej, terroryzmu, nieuleczalnych chorób, promieniowania, ale nie boi się grzechu, a jest to jedyna rzecz, której powinien się lękać. Lud Boży, który czyni pokutę i przyznaje się do grzechu, otrzymuje przebaczenie i odrodzenie. Gdy członkowie Odnowy spowiadali się u o. Raniero, widział on jak ,,kamienie spadały z ich dusz”, przez co sam przeszedł głęboki proces nawrócenia i stał się fanatykiem Odnowy. Zwrócił uwagę na liczną obecność młodych w polskim ruchu charyzmatycznym: „Tych, którzy mówią, że Odnowa się starzeje, wyślę do Polski”. Wzywał, abyśmy podjęli ewangelizację zsekularyzowanej Europy. Aby to czynić z mocą, sami potrzebujemy jako pierwsi doświadczyć nowej Pięćdziesiątnicy.
Cieszy fakt, że co roku na czuwanie do Częstochowy przyjeżdża tak dużo osób. Czy upał, czy deszcz, tłumy ludzi wypełniają szczelnie plac przed wałami. Jest to wyzwanie, by ciągle na nowo pytać: Do czego nas teraz, Boże, zapraszasz?
Jadwiga Porzezińska


Dzień Skupienia 2010

Tak jak woda oczyszcza się, płynąc, tak człowiek uczy się, posługując-te słowa dość często padały podczas tegorocznego dnia skupienia dla wspólnot Odnowy diecezji drohiczyńskiej: ,,Effaty” z Hajnówki, ,,Dobry Pasterz” z Ciechanowca, ,,Emanuel” z Ciechanowca i wspólnoty z Węgrowa. Konferencje, warsztaty i wieczorną modlitwę o uzdrowienie poprowadzili członkowie grupy ,,S.O.S. dla wspólnot” z Łodzi- Kamila, Michał i Klaudia.
Spotkaliśmy się 2. października w Bielsku Podlaskim. Pogodny, słoneczny dzień- nie mogło zresztą być inaczej w pierwszą sobotę miesiąca. Obecność i wstawiennictwo Maryi czuliśmy już od rana, Matka Zbawiciela towarzyszyła nam w prywatnej modlitwie różańcowej odmawianej w autach, autobusach i podczas spaceru do hali ZSE, gdzie już czekali organizatorzy, w tym roku wspólnota ,,Dobry Pasterz”.
Piękna dekoracja z Pawłowym wezwaniem: „…abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży…” (2Tm,1,6), rzędy krzeseł, z tyłu stoisko Mocnych w Duchu – książki, płyty, czasopisma i… wiele uśmiechu, i serdeczności ze strony obsługujących, którzy po chwili przeszli na przód sali, by poprowadzić spotkanie.
Przywitaliśmy Pana i rozradowaliśmy się w Jego obecności w drugim człowieku. Najpierw Kamila spokojnym, łagodnym głosem wprowadza nas w naukę Kościoła o działaniu Ducha Św., które objawia się w dwóch obszarach – darach i owocach widocznych w życiu codziennym oraz charyzmatach – nadprzyrodzonych łaskach danych przez Boga ku umocnieniu wspólnoty i dla rozwoju Kościoła. Charyzmaty naturalne, często niedoceniane, bo bazujące na wcześniejszym obdarowaniu (wykształceniu, umiejętnościach), budują i utrzymują wspólnotę. Są to: miłość, nadzieja, wiara, służba, pocieszenie, ale też charyzmat uzdrawiania, rozpoznawania duchów, modlitwy wstawienniczej czy modlitwy uwolnienia. O wiele bardziej niezwykłe wydają się charyzmaty proroctwa, języków, tłumaczenia języków czy poznania. Niezwykłe, bo nadnaturalne, przekraczające nasze rozumowanie. Kamila ciągle przypomina, że charyzmat jest łaską Boga, Jego wolą. W żaden sposób nie można na niego zasłużyć, nie da się z niego „ugrać” czegoś dla siebie. Charyzmaty wymagają ciągłego rozeznawania, by uniknąć pokusy ich „przywłaszczenia”, chlubienia się ich posiadaniem.
Wątpliwości, jak rozpoznać swój charyzmat i wszelkie trudności związane z obdarowaniem wyjaśnia w drugiej konferencji Michał. Zadziwia wielkim otwarciem na działanie Ducha Św., poddaniem się Jego woli, a jednocześnie bardzo trzeźwym podejściem do posługiwania charyzmatami. Okazuje się, że dość często szukamy samych darów, a nie Tego, który obdarowuje, boimy się trudności lub się na nie zgadzamy albo po prostu blokujemy swoją wolność silnym przekonaniem, że charyzmaty mieć „wypada”. I najważniejsze – w formacji liczy się osobista więź z Jezusem- moje poszukiwania, moje trwanie. Jeśli to zaniedbam, to sama zamknę drzwi swego serca przed hojnym Dawcą, jakim jest Bóg.
Dużo już wiemy. Czas na wykorzystanie tej wiedzy w praktyce. Prosta ludzka niepewność, obawy, racjonalny dystans i – równie racjonalnie wypowiedziane do Boga słowa: „Ufam Tobie, Ty poprowadź, nawet kiedy ja nie rozumiem”. Wolna wola i rozum to cudowne dary. Dzięki nim codziennie dokonujemy wyborów, by mówić Bogu „tak”, nawet, gdy zmysły nie uczestniczą w chwale Pana. Bóg jest wierny bez względu na nasze emocje, ale w swojej łaskawości pozwala nam ich doświadczać. Więc radują się nasze serca, gdy podczas warsztatów niektórzy odkrywają w sobie dar języków i otrzymują potwierdzenie tego daru od współbraci.
Kolejny warsztat- proroctwo. Oddajemy Bogu cześć Psalmem 118, co chwila z sali padają potwierdzenia: „Niech wyznawcy Pana głoszą: Jego łaska na wieki”. Duch Św. działa w naszych sercach także podczas modlitwy w małych grupkach wstawienniczych, a w końcu podczas rozeznania Słowa Bożego na najbliższe spotkania poszczególnych wspólnot. Napełnia nas wszystkich pokojem i wielka ufnością, tak bezpośrednio wyrażoną przez Michała: „Skoro Bóg przemówił przez oślicę Balaama, dlaczego nie miałby przemówić przeze mnie?”
Niepostrzeżenie zapada zmierzch. Jeszcze tylko strawa dla ciała (organizatorzy pamiętają także o tej stronie naszego człowieczeństwa i ruszamy do kościoła pw. M.B. z Góry Karmel na spotkanie z Jezusem Eucharystycznym podczas Mszy św. o uzdrowienie. Jezus jest żywy, prawdziwy, tak bardzo realny. Przychodzi z łaską zdrowia, wyzwala z natręctw, leczy zranienia duszy i ciała. Możemy Go dotknąć w monstrancji. Bóg Wszechmogący w kruszynie chleba, by człowiek miał do Niego „bliżej”… Niepojęta łaska Miłości, która towarzyszyć nam będzie w kolejnych dniach naszego zmagania z codziennością.
Chwała Panu!
Marzena uczestnik dnia skupienia