W dniach 14-15.02.2015r. w Hajnówce, w Klasztorze Sióstr Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji odbyły się warsztaty ph. „Weekend o modlitwie wstawienniczej”. Uczestniczyło w nich 40 osób zaproszonych przez liderów z drohiczyńskich wspólnot oraz ze wspólnoty hodyszewskiej. Dwudniowe spotkanie prowadziły Danuta Zajkowska oraz Maria Gołębiewska, które mają duże doświadczenie w posługiwaniu w modlitwach wstawienniczych jak też w modlitwach o uzdrowienie.
W pierwszej konferencji wprowadzającej w tematykę weekendu Danusia przybliżyła wszystkim zebranym czym jest modlitwa wstawiennicza i skąd się wzięła w kościele. Ukazała postać Maryi jako pierwszej wstawiającej się u swego Syna na weselu w Kanie Galilejskiej „nie mają już wina”. Pan Jezus wysłuchawszy prośby Maryi uczynił cud przemiany wody w wino. My też jesteśmy wezwani do tego, aby prosić o potrzebne łaski dla ludzi znajdujących się w jakiejkolwiek potrzebie i poświęcać im swój czas. W tej konferencji przedstawiła cechy osoby modlącej się wstawienniczo i warunki jakie powinna spełniać każda z tych osób, aby nikomu nie zaszkodzić i nie zranić. Wyjaśniła, że jeśli chodzi o modlitwę wstawienniczą w codzienności i o uzdrowienie fizyczne to w tym wypadku może modlić się każdy. Inaczej ma się sprawa, jeśli chodzi o modlitwę o uzdrowienie wewnętrzne, uzdrowienie ze zranień z historii życia, uwolnienie czy posługa w zespole na Mszach Św. z modlitwą o uzdrowienie. W tych przypadkach wymagana jest głębsza formacja, doświadczenie i posłanie do tej posługi przez osoby odpowiedzialne w Odnowie.
W drugiej konferencji dowiedzieliśmy się jak prawidłowo powinna przebiegać posługa modlitwą wstawienniczą . Sprawdzianem naszej wiedzy były warsztaty związane z tą posługą. Uczestnicy spotkania zostali podzieleni na 8 grup. Każda grupa dostała zadanie, polegające na dokładnym zastanowieniu się, w jaki sposób poprowadzić modlitwę wstawienniczą nad osobą z konkretnym problemem. Wszyscy podeszli do tego z sercem i pełnym zaangażowaniem. Każdy z uczestników mógł sam przekonać się, że prowadzenie modlitwy wstawienniczej to posługa wymagająca ogromnej odpowiedzialności. Modlitwa wstawiennicza to modlitwa nad daną osobą, wymaga jej zgody, dlatego też nie powinno się podejmować modlitwy nad kimś, kto o to nie prosi.Modląc się z wiarą, możemy doświadczyć, że Chrystus Pan żyje i działa- także tu i teraz.
Modlitwa wstawiennicza ma ogromne znaczenie dla wspólnoty, zbliża ludzi, pomaga poznawać się wzajemnie na głębszym poziomie. Służba staje się okazją do świadectwa i sprzyja zjednoczeniu z Panem Jezusem i ze sobą. Buduje wiarę całej wspólnoty i otwiera na ożywiające działanie Ducha Świętego. Każdy może się modlić za bliźnich w modlitwie osobistej, ale nie każdy może podejmować posługę modlitwy nad innymi. Wstawiennictwo jest istotnym elementem modlitwy osobistej. Codziennie możemy polecić Panu Bogu potrzeby najbliższych, jak też cierpiących oraz tych, którzy razem z nami pracują, sąsiadów, znajomych. Aby podejmować taką modlitwę, niekoniecznie trzeba należeć do określonej grupy modlitewnej.
Po całodziennych zmaganiach z modlitwą wstawienniczą nadszedł czas, aby powierzyć siebie Panu do dalszej posługi. Dokonaliśmy tego aktem, który bardzo poruszył nasze serca a mianowicie był to czas krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu bezpośrednio po Mszy Św., którą odprawił ks. Andrzej Witerski, gdzie każdy z uczestników mógł osobiście klęknąć przed Panem i w słowach „Oto ja, poślij mnie” wyrazić swoją gotowość do służby.
Następnego dnia, w niedzielę, odbyła się konferencja na temat: „Chrzest w Duchu Świętym”. Chrzest w Duchu Świętym jest takim wydarzeniem w życiu chrześcijanina, w którym ten świadomie otwiera się na Ducha Świętego, a Duch Święty uaktywnia łaskę sakramentu chrztu i bierzmowania, by mogła rodzić owoce. Powoduje zdecydowaną przemianę człowieka, jakby chodziło o nowe narodzenie. Niektórzy nawet liczą dni i lata swojego życia od momentu tego wydarzenia. Niekiedy nazwa się go drugim nawróceniem, które rodzi dojrzałe owoce wiary i życia chrześcijańskiego. Celem chrztu w Duchu Świętym jest napełnienie chrześcijanina nadnaturalną mocą Boga, potrzebną do efektywnej służby ewangelizacyjnej i kościelnej. Według tych poglądów, osoba ochrzczona w Duchu Świętym może otrzymać jeden lub kilka z wielu darów łaski (charyzmatów). Człowiek, który otwiera się na Ducha Świętego, otwiera się również na dary łaski, które On chce dać dla wspólnego pożytku i dla posługi w Kościele. Mogą to być charyzmaty bardzo zwyczajne, polegające na tym, że chrześcijanin napełniony Duchem Bożym posiada różne umiejętności i wykonuje czynności, zajęcia, urzędy, posługi w sposób niezwyczajny, niejako przerastający tylko osobiste talenty i siły. Duch Święty może udzielić również darów nadzwyczajnych, jak: charyzmat języków, proroctwa, rozeznawania duchów, uzdrawiania, czynienia cudów i wielu innych. Jak świadczy Pismo Święte, są to dary, dzięki którym wspólnota Ludu Bożego żyje i skutecznie ewangelizuje. Jeśli owoce wylania Ducha Świętego są dla osoby, która otwiera się na Jego działanie znakiem wzrostu ku osobistej świętości, to charyzmaty są dla budowania Kościoła. Doświadczenie pokazuje, że nie można tylko pragnąć owoców, odrzucając charyzmaty, bo prawdopodobnie ani jedno, ani drugie nie napotka właściwego gruntu w tym człowieku. Duch Boży jest bowiem ze swej istoty darem i nie sposób Go przyjąć tylko dla siebie, nie chcąc jednocześnie służyć innym. Jak pokazuje doświadczenie, chrzest w Duchu Świętym przywraca ludziom utraconą nadzieję, małżonkom przywraca świeżą miłość, osobom konsekrowanym radość ze swego powołania, kapłani stają się gorliwymi pasterzami. Wszystko staje się nowe.
W niedzielę na podsumowaniu, wszyscy uczestnicy wyrazili wdzięczność Danusi i Marysi, za to, że w prosty i bardzo przejrzysty sposób pokazały nam jak służyć modlitwą wstawienniczą i nie popełniać błędów.
A dalsze południe upłynęło na rozeznawania posługi podczas Mszy Św. z modlitwą o uzdrowienie, która to Msza uwieńczyła niedzielny dzień, na której wraz z ks Andrzejem Witerskim posługiwał nasz diecezjalny zespół. Wszyscy uznaliśmy, że był to czas szczególnej łaski Pana Boga dla nas i zapragnęliśmy się spotykać częściej. Były to dwa dni obcowania z tematyką bardzo interesującą, a przede wszystkim ważną dla nas wszystkich. Bogu niech będą dzięki za ten błogosławiony czas i ludzi, którymi się posłużył. Był to bardzo owocny weekend dla naszych grup, który myślę, że wpłynie na uporządkowane i rzetelne podejmowanie tej posługi.
Jadwiga Porzezińska i Joanna Antoniak